nie wiem co zrobic ..
kolega z klasy wyzej zaprosil mnie na bal gimnazjalny ale w sumie nie wiem co powiedziec juz tak jakby sie zgodizlam ale to bylo pod wplywem emocji bo jak przemyslalam to ja nie chce tam isc po posu nie chce a z drugiejstrony jeszcze wczesniej chcialam by mi to zaproponowal ale teraz boze co ja mam zrobic pomocy to bedzie nie mile jesli odmowie a to juz zostalo 20 dni i co on zostanie bez nikogo na bal wiec musze sie szybko zdecydowac ale mowie ze ja nie chce .. a z drugiej strony przeciez chce to takie trudne nienawidze sytuacji w ktorych nie wiem co zrobic :(