niedziela, 21 kwietnia 2013

Koncer Kamila Bednarka

Koncert Kamila Bednarka w Lublinie
Kamil!
Mam nadzieję że moja wiadomość dotrze do Ciebie w jakiś sposób. Chciałam tylko powiedzieć Ci mocne, szczere, najszczersze DZIĘKUJE! Byłam jeszcze 3 godziny temu na twoim koncercie i to co czułam nawet nie da sie opisać w słowa. Dziękuje Ci za to przeżycie. Wiedziałam, że będę się super bawić i wszyscy będziemy skakać, ale nie spodziewałam się tego co tam przeżyłam. To na pewno odmieniło moje życie na zawsze. Nie wiem jak to ubrać w słowa. Czułam tam miłość i pasje i wzajemną szczerość. Czułam się cudownie. Dawno już nie byłam taka szczęśliwa jak dzisiaj. Ostatnio miałam wiele stanów depresyjnych i trudnych sytuacji. Zadawałam sama sobie rany. Zawsze muzyka reggae poprawia mi nastrój i podnosi na duchu, ale to co się dzisiaj stało przeszło najśmielsze moje oczekiwania. Zupełnie zatraciłam się w tej chwili, w tych sekundach pośród ludzi których tak naprawdę nie znałam. Skakałam, piszczałam, śpiewałam najmocniej jak potrafiłam. Czułam już jak mój organizm ledwo dawał rade. W pewnej chwili już miałam ciemno przed oczami i musiałam sie kogoś przytrzymać bo bałam sie ze opadnę pomimo tego za chwile znów skakałam z innymi. Inaczej po prostu sie nie dało. Ta radość jaka emitowała od Ciebie była bardzo zaraźliwa. Gdy widziałam twój uśmiech na twarzy, sama sie uśmiechałam. Widziałam jak byłeś tak bardzo szczęśliwy gdy przestawałeś śpiewać w trakcie a my nadal śpiewaliśmy słowa twojej piosenki. Ten uśmiech, ta twarz dodawała jeszcze więcej energii. Muzyka przenosiła mnie w inny świat. Twój głos roznosił się po pomieszczeniu zatracając wszystkich dookoła. Ale najważniejsze - Twoje słowa. To co mówiłeś o szacunku do siebie nawzajem, o miłości, o życiu po prostu chwilą. Odmieniło moje życie. To w jaki sposób przekazujesz innym swoje wartości.. Jestem pewna że nie tylko ja czuje się teraz tak jak się czuje. Trudno to opisać słowami. To wszystko nawet w 1/100 nie oddaje moich myśli. To jak łączysz ludzi, jest czymś niezwykłym. Powiedziałeś ''muzyka łączy a nie dzieli'' i to właśnie wtedy czułam w ten sali. Czułam że nie ważne ile sie ma lat, kim się jest, wszyscy byliśmy tam dla Ciebie, dla muzyki jaką tworzysz. Teraz czuje się inaczej. Nie wiem w jaki sposób ale tak jest. Czuję się szczęśliwa i pełna energii. Bo ważne jest to by cieszyć się dniem, cieszyć sie tą chwilą. Dziękuje Ci. Mam nadzieje że jeszcze wrócisz do Lublina. Ze jeszcze będę mogła zobaczyć cię i usłyszeć na żywo. Zobaczyć twój uśmiech na twarzy gdy ludzie są tam dla Ciebie i kochają to co robisz. I mam nadzieję że może kiedyś będę miała tą okazje by powiedzieć Ci osobiście jak bardzo zmieniło sie moje życie w zaledwie 2 godziny. Chciałabym Cie kiedyś powiedzieć jak wiele robisz dla ludzi i to ile wnosisz radości, uśmiechu w nasze życie. W życie ludzi których zależy na Tobie i na Twojej muzyce. Wtedy w tłumie czułam że .. jestem sobą. Dziękuje!
@vickydreamerx