wtorek, 21 sierpnia 2012

śmierć

wiecie co bo jest taka sprawa że przed wczoraj wróciłam do domu i dowiedzialam się że przyjaciele niall jechali samochodem było ich trzech i mieli wypadek jeden niestety niezył adwóch było w krytycznym stanie dzisiaj właśnie się dowiedziałam że następny zmarł :( jest mi tak strasznie przykto a ten ostatni wlasnie walczy o zycie a do tego oni mieli się spotkać w londynie z niall'em w piątek no niestety się już nie spotkaja

to zapewne straszne stracic swoich przyjacioł i nie dane mu było się z nimi pożegnać *

jakie to życie jest bezkarne by tak o sobie ludzi zabierać jak tak mozna !! nigdy nie jestesmy pewnie jutra .. nigdy nie możemy być pewni jutra .